SKANDALISTA OD PANA SAMOCHODZIKA

Trudno o lepszy moment, by zaanonsować moją nową książkę, choć premiera dopiero za dwa miesiące, ale skoro dzisiaj przypada swego rodzaju nowa, świecka tradycja – książka na św. Jana… Inna rzecz, że dawno żadna okładka nie parzyła mi tak rąk. Dlaczego? Bo to mój pięćdziesiąty tytuł w dorobku. Bo trafił do jednego z najlepszych polskich wydawnictw. Bo wreszcie dlatego, że to jedna z moich najlepszych książek. Oficjalnie mogę zatem podać – po Alfredzie Szklarskim przyszedł czas na… Zbigniewa Nienackiego. Premiera 22 sierpnia!
Ojciec najsłynniejszego muzealnika-detektywa, odkrywca Skiroławek, określany mianem naczelnego pornografa partii. Arogant, który osiągnął sukces, po czym zaszył się na mazurskiej wsi, by stamtąd toczyć wojny z krytykami w Warszawie, nazywanymi przez niego „zatabaczonymi nauczycielami gimnazjalnymi z dawnej Kongresówki”. Prywatnie pogromca kłusowników i piratów drogowych. ORMO-wiec z powołania, „ortodoksyjny komunista” z zamiłowania, współpracownik bezpieki z wyboru, apologeta generała Jaruzelskiego i stanu wojennego. Konformista z kompleksem odrzucenia, autor paszkwili, ukrywający się pod pseudonimem Ewa Połaniecka, i taśmowy producent bestsellerów jako Zbigniew Nienacki. Człowiek zakłamany, uwięziony w szponach namiętności do nastolatek, papierosów i alkoholu. Po prostu skandalista od Pana Samochodzika.