OSOBISTOŚĆ RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Okazuje się, że trafiłem do „Encyklopedii Osobistości Rzeczypospolitej Polskiej”. Nie zapłaciłem za to ani grosza, gdyby ktoś pytał. Dobra, teraz czekam na pomnik albo lepiej popiersie, bo bez brzucha. Nie chcę być uwieczniony jak Budda pod koniec życia:-)